Bardzo lubię piosenki Phila Colinsa, a ta należy do moich ulubionych.
Melodia jest ciepła jak miękkie, delikatne promyczki dopiero co wschodzącego słońca, a słowa tchną optymizmem. Mówią o tym, że gdzieś tam, za rogiem jest lepszy świat. Tylko się nie poddawaj, nie zawracaj, kiedy po drodze pojawią się ciemne doliny, bo gdzieś tam za zakrętem czeka malowniczy świt. Prawda, że bardzo motywujące?
Ps.
Zdjęcie użyte w tle filmiku zrobiłam kilka kroków za wsią Swobnica (około 20 km od Szczecina), podczas rannego spaceru. Jeśli Wam się podoba, możecie je pobrać i użyć jak tylko chcecie.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz