wtorek, 20 września 2022

La luna

Ta piosenka była jednym z przebojów domówek, na które chodziłam z przyjaciółkami, kiedy studiowałyśmy. Jej melodia brzmi egzotycznie, trochę z latynoska, a gdy ją słyszę widzę panie w sukniach do flamenco, tańczące na jakiejś ulicznej fieście. Słowa jednak nie opowiadają o szalonej imprezie gdzieś w madryckim klubie, ale o parze, która zakochała się w sobie nagle, w jakichś romantycznych okolicznościach, ale jak szybko się to uczucie pojawiło, tak prawdopodobnie znikło – przynajmniej w przypadku chłopaka. Dziewczyna nadal za nim tęskni i liczy jeszcze na to, że może kiedyś spotkają się ponownie i może uda im się zacząć od początku. Kto wie? Wszystko się może zdarzyć w ciepłą, księżycową noc… 

**La luna 

Brak komentarzy

Prześlij komentarz