Możecie ten utwór znać z pierwszej części „Shreka”. W scenie, kiedy Fiona chciała podebrać jajka z gniazdka jakiegoś ptaka, nuciła mu melodię refrenu „It is you”, podpuszczając go, kto da radę zaśpiewać wyżej. Nie martwcie się, w wersji Dany Glover nie musicie umieć „wyciągać” takich wysokich dźwięków… ;-)
To jedna z ulubionych angielskich piosenek mojej mamy. Często ją sobie nuci. I dla mnie to jedna z bardziej melodyjnych nutek, jakie znam.
Jej słowa mówią o pewnym zaskoczeniu dziewczyny, która szukała miłości gdzieś daleko, a okazało się, że ma ją tuż obok. Może to historia pary, która znała się „od piaskownicy” i płynnie, prawie niedostrzegalnie przeszła od koleżeństwa do zakochania się w sobie? A jakie Wy macie skojarzenia?
Brak komentarzy
Prześlij komentarz