„I don’t want” to dla mnie prawdziwa niespodzianka.
Od dawna znałam polską wersję tej piosenki – „Pozwól żyć”. Jako podlotek razem z koleżanką wyśpiewywałam ją w duecie na naszym podwórku.
Po kilkunastu latach usłyszałam przypadkiem angielski kawałek na tą samą melodię, pomyślałam, że to tylko tłumaczenie, szczególnie, że pierwsze wersy są bardzo zbliżone w swoim znaczeniu. Dopiero w zwrotce wyłapałam jakąś różnicę, która mnie zaciekawiła. Okazało się, że zagraniczna wersja mówi o zupełnie czymś innym, niż polska. Jesteście ciekawi o czym? No to posłuchajcie:
Brak komentarzy
Prześlij komentarz