Na ochłodę przy upałach, piosenka o zamarzniętym sercu.
Zawsze lubiłam jej melodię, która brzmi jak tańczące na mocnym wietrze płatki śniegu. Jest tajemnicza, niepokojąca i przenikliwa jak zamieć śnieżna.
Słowa też mówią o mrozie, ale w sercu chłopaka, w którym zakochała się piosenkarka. On jest tak zawzięty w swoim poranieniu, tak zamknięty w swojej skorupce, że praktycznie nie pozwala nikomu się do siebie zbliżyć. Dziewczyna z piosenki chce pomóc mu się otworzyć, ale czy jej się to uda?
Brak komentarzy
Prześlij komentarz