Enola Gay – to po prostu imię i nazwisko. Przed „tęczową” rewolucją słowo „gay” znaczyło tylko tyle, co „wesołek” i nie miało żadnych… kontrowersyjnych znaczeń. Nie chodzi o to, że mam coś przeciwko „tęczowym”. Szczerze, to ani mnie ziębią, ani parzą. Po prostu piszę to jako ciekawostkę.
W każdym razie pani Enola „Wesołowska” Gay – tak nazywała się matka pilota, który poleciał nad Hiroshimę i zrzucił na to miasto bombę atomową w 1945. Na pamiątkę owej damy, tak został nazwany samolot, którym nasz dzielny lotnik leciał.Obrazem w tle przedstawia właśnie ten bombowiec.
Atomówka też dostała niewinne przezwisko: Little Boy, chłopczyk.
Ta piosenka to dość ironiczny wyrzut, pod adresem naszych dziadków, sprowadzający się do: „I co wy najlepszego narobiliście?!”.
Według niektórych informacji, Japonia w 1945 broniła się resztkami sił i już była o krok od kapitulacji. Według tej teorii Amerykanie nie musieli wcale rzucać bomb atomowych, by zakończyć tą wojnę. Chodziło raczej o pokazówkę, popisanie się swoją siłą…
Inni mówią, że gdyby nie „atomówki”, walka z mieszkańcami Kraju Kwitnącej Wiśni ciągnęłaby się jeszcze długo i pochłonęłaby znacznie więcej ofiar.
Nie jestem historykiem, nie wiem, jak było naprawdę.
Jeśli jesteście ciekawi, sami poszukajcie… może słuchając w tle tej piosenki.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz