Wcale specjalnie takich nie wybieram, ale wiele piosenek tutaj pojawiało się w filmach albo bajkach. Ta przewinęła się na zakończenie bajki „Anastazja”.
Miałam taki moment, że mogłam ją śpiewać w kółko, do tej pory bardzo lubię pogodną melodię i pełne ciepła, optymizmu i miłości słowa.
Piosenka mówi o parze, która razem przebrnęła przez wiele trudności, pomagając sobie nawzajem i w swoich relacjach przeszła od przypadkowych znajomych, których połączyły okoliczności, do miłości na dobre i na złe.
Dla mnie to jeden z najbardziej romantycznych kawałków, jakie znam, a Wy jak myślicie?
Brak komentarzy
Prześlij komentarz